wtorek, 31 marca 2015

Hit katalogu, czyli tusz The ONE Eyes Wide Open


Po owocowo-zapachowych słodkościach Lip Balm z serii Love Nature, nadchodzi pora na głównego bohatera Katalogu nr 5, czyli

Tusz do rzęs The ONE Eyes Wide Open


tusz do rzęs The ONE Eyes Wide Open Oriflame


Dane producenckie:
  • wizualnie otwiera oko o 30%,
  • podkręcenie rzęs o 58°,
  • pierwsza maskara na świecie o klinicznie udowodnionym działaniu "otwierającym" oko,
  • efekt optycznego powiększenia oczu,
  • innowacyjna szczoteczka unosi i podkręca rzęsy, a unikalna formuła tuszu doskonale utrwala skręt.
I powiem Wam, że generalnie się zgadzam. ;) Zwłaszcza z "innowacyjną szczoteczką". :D Wyobraźcie sobie moją minę, gdy odkręcam tusz i wyciągam takie coś:

wtorek, 24 marca 2015

Lip Balm od Love Nature!


Ja wiem... Ja wiem, że hitem katalogu nr 5 będzie tusz do rzęs Wide Open (i na pewno jego recenzja niedługo się pojawi :) ). Ale...

Moje serce skradły istne cudeńka zapachu, czyli

Balsamy do ust z serii Love Nature



balsamy do ust z serii Love Nature firmy Oriflame: wiśnia, truskawka i malina

Takie to malutkie... Niepozorne... A tyle radości sprawia!!!! :D

Są na świecie czasem takie rzeczy, których nie potrzebujemy. Przecież posiadam balsam do ust BB z The ONE, mam też cały zestaw Tender Care. I pomimo tego... Nie wyobrażam sobie, że miałabym nie mieć tych cudeniek!!!

Fajnie nawilżają, technika nakładania palcowa (wiem, że dla niektórych osób to spory minus), jednak liczy się to, co zrobiły z moim nosem. :D No po prostu miałam ochotę je zjeść!!! Takiej Wiśni, Takiej Maliny i Taaaaakiej Truskawki, to już dawno nie czułam. Aż mi się z powonienia na smak i głód rzuciło!

otwarte balsamy do ust z serii Love Nature firmy Oriflame: wiśnia, truskawka i malina


Mmmmmmmmmmmm...................................

Więc, choć jest to rzecz mi niepotrzebna (tzw. "pierdółka" ;) ), to nie wyobrażam sobie mojej torebki i mojego powonienia bez niej!!!!! :D

Cudo, cudeńko, cudniaste!! :D

niedziela, 22 marca 2015

Róże i czerwienie - ciąg dalszy Kremowych Pomadek The ONE


Dzień dobry. :)

Tej cudownej niedzieli (dzięki opcji ustawiania publikacji czasu i daty posta ;) ) zafunduję Wam ciąg dalszy kolorówki nowości katalogu nr 5 Oriflame, czyli

Kremowych Pomadek The ONE 5-w-1 Colour Stylist


A jak tytuł wskazuje, podzieliłam je na 2 kategorie - bardziej róże i bardziej czerwienie. ;)

Tak prezentują się róże:

Kremowe pomadki The ONE 5-w-1 Colour Stylist z Oriflame: Suculent Pink, Rose Parfait, Fuchsia Toffee

Próbki kremowych pomadek The ONE 5-w-1 Colour Stylist z Oriflame: Suculent Pink, Rose Parfait, Fuchsia Toffee

A tak czerwienie:

Kremowe pomadki The ONE 5-w-1 Colour Stylist z Oriflame: Coral Creme, Wrapped in Red


Próbki kremowych pomadek The ONE 5-w-1 Colour Stylist z Oriflame: Coral Creme, Wrapped in Red

Jeśli chcecie dowiedzieć się co myślę o kremowej, półmatowej odsłonie pomadek The ONE - wiecie w co kliknąć. ;)

Miłej niedzieli!


piątek, 20 marca 2015

Kremowe pomadki The ONE - nowe kolory, nowa jakość. :)


Dobry wieczór. :)

Jak pisałam Wam na marysinym facebooku - miałam okazję zrobić masę zdjęć i to uwaga - Nowościom Katalogu 5! Za których użyczenie bardzo dziękuję dyrektor Ewie Janiec. :)

W takim wypadku dzisiaj zobaczycie "Wielką Premierę", bo te kosmetyki będą dostępne dopiero od wtorku. A chcę Wam pokazać nową odsłonę, bo

Kremową - Pomadek The ONE 5-w-1 Colour Stylist


Mają nową kremową formułę i półmatowe wykończenie.

Głównymi bohaterami naturalnymi są tu olejki jojoba i awokado. W opisie "drobnym druczkiem" możemy jeszcze doczytać o ekstrakcie z jagód goji

Jak odczucia?

wtorek, 17 marca 2015

Wyniki konkursu nr 3! :)


Dobry wieczór. :)

Wybaczcie, że tak późno i doceńcie, że już dziś są wyniki. ;) Jestem po bardziej intensywnym wtorku niż zwykle, bo byłam z "moimi" dziećmi na występie a potem już sama na warsztatach dla nauczycieli. ;)

Ale koniec opowieści, pora na.....................

W Y N I K I ! ! ! :)


Postanowiłam przyznać 2 nagrody. :)

I miejsce: Vittoria! (odp. mailowa)
II miejsce: Irmina Maliszewska! (odp. na marysinym facebooku)

Bardzo proszę Vittorię o wiadomość, który krem Pani wybiera.
Następnie skontaktuję się z Panią Irminą i dam znać, z których dwóch może wybrać swój. :)

kwiaty, gratulacje, oriflame, marysin świat ori

piątek, 13 marca 2015

Konkurs!! :)



Jeśli ktoś śledzi mój profil na facebooku (do czego gorąco zachęcam, bo tam wrzucam ciekawe, przydatne linki oraz zdjęcia, które nie trafiły na bloga ;) ), to mógł zauważyć dzisiaj taką ilustrację:


ogłoszenie konkursu na marysin-swiat-ori.blogspot.com


Zainteresowani konkursem? ;)


wtorek, 10 marca 2015

Szczoteczka do czyszczenia twarzy SkinPro

Dobry wieczór. :)

Dziś będzie trochę zdjęć i mnóstwo "ochów" i "achów". :) Otóż kilka dni temu zapoznałam się ze...

szczoteczka do czyszczenia twarzy SkinPro firmy Oriflame



Szczoteczką

do czyszczenia twarzy

SkinPro









I muszę przyznać, że już sobie nie wyobrażam rozstania z nią! :D

Ona jest cudowna, wspaniała i w ogóle. ;) Przyznam, że już dawno nic nie wzbudziło we mnie aż Takich Pozytywnych emocji. :)

Dlaczego?

sobota, 7 marca 2015

Nowe Swedish SPA! :)

Dobry wieczór. :)

Tym razem zaopatrzyłam się w dwa produkty z nowej, trzyczęściowej serii

Swedish SPA z maliną nordycką, szałwią i wit. C


żel-krem antycellulitowy i żel złuszczający z serii Swedish SPA Oriflame


Jeśli widzieliście ją już w Katalogu, to zauważycie, że brakuje mi mydełka. :)

Według Oriflame pełnemu zestawowi przyświecają następujące zasady:
  • złuszczaj - Energetyzującym żelem złuszczającym (po lewej na zdjęciu)
  • stymuluj - Energetyzującym mydełkiem złuszczającym (na zdjęciu brak ;) )
  • tonizuj - Energetyzującym żelem-kremem antycellulitowym (na zdjęciu gdzie? oczywiście po prawej! :D)
Całą tę "energetyzację" mamy otrzymać dzięki trzem głównym składnikom:
  • malinie nordyckiej,
  • szałwii,
  • witaminie C.

A jak moje, najosobistsze wrażenia?

niedziela, 1 marca 2015

Moje nowe kolory lakierów The ONE Long Wear! :D

Dzień dobry. :)

Dzisiaj wcale nie na przekór pogodzie (nareszcie!) będzie troszkę kolorowo. :) Jeśli ktoś śledzi moje komentarze także na Marysin Świecie Oriflame na facebooku, to wie, że nie mogłam się oprzeć kolejnym egzemplarzom

lakierów The ONE Long Wear! :D


Tym razem zaopatrzyłam się w dwie sztuki:

buteleczki lakierów The ONE Long Wear z Oriflame: Fuchsia Allure i Night Orchid

I oczywiście już zaczęłam je sprawdzać. :) Na pierwszy ogień poszła Nocna Orchidea, czyli Night Orchid (swoją drogą czasem szkoda, że nazwy odcieni nie są tłumaczone - ta jest bardzo ładna :) ). I stwierdzam, że to baaaardzo dobry odcień! :D No dobra - będę szczera.... Zakochałam się w nim. :D Jest śliczny i ma bardzo dobre krycie. :)

Przy jego pomocy oraz Gold Splendor stworzyłam takie pazurki:

paznokcie pomalowane lakierami The One Long Wear: Night Orchid i Gold Splendor z Oriflame

paznokcie pomalowane lakierami The One Long Wear: Night Orchid i Gold Splendor z Oriflame


Maruderom przypominam, że mam świadomość, że mistrzem lakierowania nie jestem, ale i tak sprawia mi to ogromną frajdę. :D

Miłej niedzieli!! :)

P.S. Zawsze jako warstwę spodnią i wierzchnią stosuję Emalię 2-w-1 The ONE (opisana tutaj razem z Matte Top Coat)