wtorek, 28 marca 2017

Tender Care i więcej nie trzeba. :)


Dobry wieczór. :)

Dzisiaj będzie bardziej historycznie. ;) Moim zdaniem najwspanialszym, najbardziej rozpoznawalnym i to naprawdę zasłużenie kosmetykiem Oriflame jest:

Krem uniwersalny Tender Care


Tender Care, Oriflame, cynamonowy, opakowanie

Tu akurat mój najulubieńszy w wersji cynamonowej 💖 (na drugim miejscu jest wisienka :) ).
I nie chcę się dzisiaj rozpisywać o jego znakomitych właściwościach, składzie, efektach (no może troszeczkę ;) ).

Zamiast tego opowiem Wam historię...

Wyobraźcie sobie, że Wasz Ukochany zabiera Was na zakupy. Co fajniejsze - zabiera Was na zakupy na ciuchy! I to dla Was. 😁

Zaczynacie się przebierać w całkiem fajną bluzkę i  nagle... Czujecie... Okropny ból. 😟 Okazuje się, że po prawie całej Waszej ręce przejechał duży kolec z pękniętego zabezpieczenia... To, które jest usuwane przy kasie. I macie teraz na ręce "piękną-inaczej", długą, troszeczkę miejscami krwawą szramę...

Wracacie do domu i postanawiacie coś z tym zrobić. Przecież nie będziecie ludzi taką szramą straszyć. I pierwsze, co przychodzi Wam do głowy, to... Tak - nasz Tender Care. Wiesz, że jest dobry, choć takiego zadania specjalnego jeszcze przed nim nie stawiałaś. Smarujesz się wieczorem (akurat masz wersję karmelową).

Wstajesz rano, patrzysz... A tam pół cudu. 😄 Tam, gdzie sięgnęłaś kremem jest ewidentna, Naprawdę Ewidentna różnica w zagojeniu. Żałujesz, że wieczorem posmarowałaś się trochę niedbale, ale zaraz - widząc efekt - nadrabiasz zaległości.

I wiecie co? Ta historia wydarzyła się naprawdę. ;) Tutaj macie dowód:

Tender Care, Oriflame, efekt działanie

Zaznaczyłam kreską granicę.

No powiedzcie czy to nie tenderowe czary? :)

Miłego (mam nadzieję, że bez konieczności gojenia) wieczoru! :)

poniedziałek, 20 marca 2017

Colourbox ciąg dalszy - lakiery.


Witajcie. :)

Jak w tytule, dziś głównym bohaterem są

Lakiery do paznokci Colourbox.


Mamy dostępnych 10 nowych kolorów. Podobnie jak pomadki Colourboxutrzymane są w dość stonowanych kolorach + trochę czerwieni - jak na razie podejrzewam. :)

Skusiłam się na wypróbowanie czterech z nich:

Soft Lavender i Soft Pink

Bright Raspberry i Bright Red

Powiem tyle... No lakiery The ONE, to to na pewno nie są... :(

Pędzelek mały.
Konsystencja trochę wodnista, ale ujdzie.

A teraz coś za coś:

  • pierwsza para, czyli Soft Lavender i Soft Pink: słabe krycie, trwałość ok.
  • druga para, czyli Bright Raspberry i Bright Red: lepsze krycie, dużo gorsza trwałość. Następnego dnia miałam już odpryski. :(
No i teraz tak...
Ja wiem, że każda firma potrzebuje produktów z wyższej i z niższej półki, dla potrzeb oraz możliwości różnych klientów.
Ale...
Wprowadzać w Katalogu JUBILEUSZOWYM coś, co tak odstaje od ukochanych lakierów The ONE...
Moim zdaniem to strzał w kolano.

Dajcie znać czy może trafiłam po prostu na jakieś odstające modele? Mam naprawdę taką nadzieję...
W końcu pomadki Colourbox są całkiem ok, a zwłaszcza w takiej półce cenowej.

Dobranoc.

czwartek, 9 marca 2017

Nowa seria - Colourbox - pomadki


Dzień dobry. :)

Oriflame startuje z nową linią Colourbox i pierwszym jej wprowadzonym produktem są:

Szminki Colourbox


Zapowiada się, że będzie to marka, której charakterystycznymi cechami będzie przystępna cena i ogrom kolorów do wyboru. :) Już samych szminek jest 20 odcieni!

A teraz kilka zdjęć:

Odcienie bardziej neutralne/beże:


Od lewej: Pearly Coral, Shimmering Pink, Pearly Peach, Soft Cinnamon, Shimmering Caramel

Czerwienie/korale:


Od lewej: Bright Red, Shimmering Coral, Bright Orange, Shimmering Red

I moje ulubione:


Od lewej: Bright Pink, Pearly Rose, Shimmering Cherry, Pearly Fuchsia

Jak może się domyślacie każda szminka, która w nazwie ma Shimmering ma w sobie połyskujące drobinki. :)

Jeśli chodzi o samą jakość szminki, to:

  • jest wygodna w rozprowadzaniu - miękka i gładko "prowadzi się" po ustach
  • ani nie nawilża, ani nie wysusza - w sensie sama jest "mokra", natomiast nie czułam, żeby miało to wpływ na same moje usta (jak to jest przy The ONE)
  • na mnie działa "zjadliwie" - ale za tak przystępną cenę raczej nikt nie spodziewa się całodziennej trwałości? ;)
  • gama kolorów jest naprawdę bogata i każdy znajdzie coś dla siebie :)
  • za bardzo duży plus uważam, że mamy tutaj do czynienia z dwoma rodzajami pomadek - zarówno bardziej matowe jak i z błyszczącymi drobinkami!

Także można się spokojnie pobawić doborem kolorów, a myślę, że w Colourbox o taką zabawę będzie właśnie chodzić! :)

Kolorowego dnia! :)

środa, 1 marca 2017

Krem rozświetlający The ONE


Dobry wieczór. :)

Dzisiaj, zgodnie z prośbą Beaty ;) przed Wami:

Krem rozświetlający The ONE


krem rozświetlający The ONE, Oriflame


Powiedziałabym - taka oto nowinka w Ori. :) Fajnie mieć, jeśli potrzebujemy szybkiego ożywienia, rozświetlenia twarzy (zgodnie z nazwą zresztą ;) ). No i jeśli nie mamy lub nie przepadamy za standardowym rozświetlaczem, a lubimy się popaćkać kremem. ;) Który przy okazji ma całkiem przyjemny zapach i kolor. :)

krem rozświetlający The ONE, Oriflame, próbka


A teraz będzie najważniejsze zdjęcie:

krem rozświetlający The ONE, Oriflame, swatch

Mam nadzieję, że widzicie granicę na wysokości drugiego palca. :)

Jest to całkiem sprytne rozwiązanie, gdy potrzebujemy "na już ". Z drugiej strony mam wrażenie, że taką promienność możemy uzyskać, dzięki regularnemu stosowaniu serum i kremu rozświetlającego pod oczy z True Perfection NovAge. ;)

Promiennej nocy!