wtorek, 10 lutego 2015

Pawie pióro! :)

Moi Drodzy, pora na troszkę ekshibicjonizmu. ;) Otóż w katalogu 3/2015 Oriflame na str. 89 odkryłam takie oto cudeńko:

Makijaż kosmetykami Oriflame - Pawie Pióro








Makijaż "Pawie pióro"











Jeśli jeszcze nie zauważyliście, jest on zrobiony moimi ukochanymi kremowymi cieniami The One Colour Impact!! :D Tyle o nich pisałam... Kolorówkę im zrobiłam.. To teraz uznałam, że trzeba Wam pokazać je w akcji!

Pora na pierwszy w życiu Marysinowy Tutorial Makijażowy!!! :)


Będziemy potrzebować:

kosmetyki Oriflame: cienie, tusz do rzęs, korektor, krem BB i pędzelek do cieni


W kolejności używania:
Oprócz tego poszła w ruch miseczka z wodą, ale o tym dokładniej za chwilę. :)

No to zaczynamy. :)

1. Coś bez czego obejść się nie można (nawet jeśli w instrukcji katalogowej o tym nie napisano), czyli przygotowanie oka. U mnie składa się ono z dwóch części:

  • nałożenie żółtego korektora z zestawu Oriflame Beauty na cienie pod okiem:

Otwarte oko z nałożonym żółtym korektorem Oriflame Beauty


  • rozprowadzenie niewielkiej ilości kremu BB Skin Dream na górnej powiece i pod okiem:

Otwarte oko z nałożonym kremem BB Dream Skin firmy Oriflame


2. Teraz już możemy przejść do instrukcji z Katalogu, która brzmi:

"Rozprowadź kremowy cień Deep Indigo na całej powierzchni powieki, podchodząc aż pod łuk brwiowy. W tym celu użyj szerszej końcówki dwustronnego pędzla Professional."

Wszystko świetnie, tylko moim zdaniem część szersza służy do rozcierania... Poza tym, jeśli ktoś już czytał mój post o cieniach The ONE Colour Impact, to wie, że po warsztatach jestem przyzwyczajona do nakładania ich palcami. No ale spróbujmy... Oczywiście nie wyszło. ;] Gdybym się zawzięła i chciała nałożyć na całą powiekę Deep Indigo szerszą końcówką, obstawiam, że zajęłoby mi to ok. pół godziny... Nie chciało mi się, więc spróbowałam aplikatorem z poduszeczką. I od razu zrobiło się lepiej. :D

Zamknięte oko z nałożonym cieniem Deep Indigo The ONE Colour Impact


3. Kolejne wskazówki to:

"Nałóż cień Intense Plum na połowie zacieniowanego obszaru powieki - od zewnętrznej strony oka."

I znowu pod górkę... Intense Plum jest ładnym odcieniem, ale bardzo... subtelnym. Nakładam gąbeczką - nic. Nakładam drugi raz - mam wrażenie, że bardziej ścieram niebieski, niż dokładam fioletu. I tutaj do akcji wkracza... Miseczka z wodą! :) Skoro podwójne cienie Very Me są intensywniejsze na mokro, to może Colour Impact też tak zadziała? Tak - podziałało. :)

Zamknięte oko z nałożonymi cieniami Intense Plum i Deep Indigo The ONE Colour Impact


4. Naszym czwartym krokiem będzie:

"Za pomocą cieńszej końcówki pędzla Professional obrysuj cieniem Petroleum Shine obszar zacieniowanej powieki. Ostrożnie mieszaj cienie rozcierając je szerszą końcówką pędzla - delikatnie omieć całą powierzchnię powieki."

Tu obyło się bez problemów. Nakładałam cień aplikatorem "w pionie", czyli jego czubkiem. Petroleum Shine jest poza tym bardzo dobrze napigmentowane:

Zamknięte oko z nałożonymi cieniami Petroleum Shine, Intense Plum i Deep Indigo The ONE Colour Impact


5. I finisz również nie z instrukcji katalogowej, a mój. Przecież nie mogłam zostawić tak ładnego makijażu bez... Tuszu do rzęs!! :D I oczywiście musiał to być The One 5-w-1 Wonderlash. :)

Całość prezentuje się następująco:

Zamknięte oko - makijaż Pawie Pióro z kosmetykami Oriflame
Zamknięte oko - makijaż Pawie Pióro z kosmetykami Oriflame




Mam nadzieję, że choć troszkę się Wam spodoba i może same spróbujecie zrobić swoje wersje? :)


P.S.Jeszcze raz podkreślam, że to był mój pierwszy MTM, więc proszę o wyrozumiałość, cenne wskazówki i uwagi. Szczerymi pochwałami też nie wzgardzę. :D


7 komentarzy:

  1. Ok, to będę szczera: jak na pierwszy raz jest ok, ale mogłaś rozblendować trochę powyżej załamania czymś neutralnym. I brwi możesz wyregulować, to pomoże Ci lepiej prezentować makijaże :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. :) Chciałam jak najbardziej trzymać się tylko tego, co jest podane w Katalogu, stąd brak mojego "kochanego" Rose Gold jako bazy. Natomiast regulacji ciągle się uczę (jakbyś spojrzała na makijaż sylwestrowy, to dostrzeżesz różnicę, mam nadzieję ;) ), ale wiem, że do Maxineczki jeszcze mi daleko. :)

      Usuń
    2. Nie każdy musi być Maxi ;) powinnaś koniecznie wydepilować linię trochę od góry - nie bój się tego, Twoje brwi bardzo na tym zyskają. I cienie do brwi z Ori, zakryjesz prześwity między włoskami :)

      Usuń
    3. Zestaw posiadam od niedawna, także na pewno pójdzie w ruch! ;)

      Usuń
  2. Pięknie wydobył Ci tęczówkę, ale niestety fiolet się gubi :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Racja. W moim wykonaniu jest zdecydowanie bardziej "refleksem" - jak kolory przy Wonderlashu. ;)

      Usuń
    2. Dokładnie. Ale to nie Twoja wina, tylko pigmentacji cieni ;)

      Usuń