czwartek, 11 sierpnia 2016

Nowe cienie do powiek Featherlight The ONE


Dobry wieczór. :)

Dziś pierwszy wpis przedstawiający nową podserię The ONE - Featherlight.

Na pierwszy ogień po głosowaniu na profilu facebookowym idą:

Pyłkowe cienie do powiek The ONE Featherlight


pyłkowe cienie do powiek Featherlight The ONE Oriflame opakowanie


Na początek - mały problem. Odkręcam wieczko a tam oczywiście zabezpieczenie, czyli coś dobrego, ale... Też mocno utrudniającego dostanie się do cieni. :)

pyłkowe cienie do powiek Featherlight The ONE Oriflame opakowanie


"Chwytnik" jest dość krótki - na szczęście miałam długie paznokcie - i tak dostanie się do sssskarbu zajęło mi chwilę. Dłuższą chwilę. ;)

Jako, że cienie są pyłkowe, to bez pędzelka ani rusz. Na szczęście nasz dwustronny pędzel do nakładania cieni (na tej samej stronie w katalogu) jest bardzo dobry. Gąbeczką nakładamy a włosiem rozcieramy. :) I właśnie to jest plus cieni do powiek Featherlight - bardzo dobrze się je rozciera

Są mocno błyszczące - mają mnóóóstwo iskrzących drobinek a same kolory powiedziałabym, że są... Satynowe. :) Ja miałam do czynienia z dwoma: Peach Twinkle oraz Mint Dust

Wyglądają tak:

pyłkowe cienie do powiek Featherlight The ONE Oriflame Peach Twinkle Mint Dust, swatch próbka

pyłkowe cienie do powiek Featherlight The ONE Oriflame Peach Twinkle Mint Dust, swatch próbka

Tutaj są nieroztarte, bo chciałam jak najbardziej uwydatnić Wam sam kolor. :) Jak się pewnie domyślacie: od wewnątrz - Peach Twinkle (jest baardzo delikatny i mocno zgrywa się z moją cerą), od zewnątrz - Mint Dust

Trwałość jest całkiem fajna - miałam je na powiekach przez kilka godzin i wszystko było w porządku. Choć muszę przyznać - zrobiłam podkład z kremu BB. :)

Podsumowując - jeśli lubicie cienie nakładane pędzlem oraz takie, które mają świetliste, roziskrzone wykończenie, to naprawdę warto zainteresować Pyłkowymi cieniami The ONE Featherlight. :)

Roziskrzonej nocy. :)

8 komentarzy:

  1. Jaki masz typ karnacji? (na zdjęciach wygląda na chłodny). Cienie wydają się pasować idealnie :) Też zastanawiam się nad zakupem, tylko martwi mnie, czy odcień Peach Twinkle nie będzie zbyt ciepły (w kierunku pomarańczowego). :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może na tym zbliżeniu tego nie widać, ale ogólnie mam ciemną karnację. :) Na określaniu kolorystycznej pory roku dostałam miano "ciepłej zimy". ;)
      A sam Peach Twinkle nie wydaje mi się zbyt pomarańczowy. :)

      Usuń
    2. Mam go już u siebie i chyba to uniwersalny odcień, bo ja jestem lekko opalonym latem i pasuje idealnie :) Pozdrowienia i dziękuję :)

      Usuń
  2. Ja myślę nad tym kolorem taupe :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetna sprawa. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Samych kosmetyków które ja używam to nie wiem czy byłby w stanie ktoś policzyć. Całkiem niedawno odkryłam doskonałe cienie do powiek z https://eveline.pl/makijaz/oczy/cienie-do-powiek i muszę przyznać, że są one jak dla mnie numerem jeden.

    OdpowiedzUsuń