Dziś szybko i na temat, bo wiem, że czekacie i wiem, że miało być wcześniej (jeszcze nie ogarniam nowo-szkolnego grafiku, będę musiała nad tym popracować).
Więc... Same wybrałyście, że dzisiejszym bohaterem są:
Cienie do powiek w sztyfcie z serii The ONE
Co najważniejsze:
- są miękkie, więc łatwo się je aplikuje,
- mają ładne odcienie,
- dają delikatny połysk,
- ze względu na sztyft można je stosować zarówno na całą powiekę jak i do zrobienia kreski!!! (jak widać, to jest dla mnie najważniejsze ;) ),
- długo się utrzymują nawet bez bazy. :)
Z bliska prezentują się następująco:
A na ręce tak:
Od góry odcienie:
- Iced Sand - dobry jako kolor bazowy na powiekę, daje delikatny poblask i wyrównanie (chyba, że ktoś miałby bardzo jasną karnację),
- Arctic Silver - efekt "śnieżnej" powieki lub rozświetlenia wewnętrznych kącików
- Sahara Bronze - ładny brąz na całą powiekę do wieczorowych, mocniejszych makijaży lub jako kreska na dzień.
Ale liczy się Jakość produktu a ta jest naprawdę dobra. :)
Spokojnej nocy! :)
No, jest :D cienie ciekawe, ale dwa minusy - same perły i same bezpieczne kolory :/ wiem, że to schodzi najbardziej ale ja lubię poszaleć z makijażem a z nimi się nie da :/
OdpowiedzUsuńTak, przyznam Ci tu rację Anju - są to dość codziennie kolory. Choć powieka mocno posrebrzona Arctic Silver może już mieć ciekawy wydźwięk. :)
UsuńZlota ma sliczny kolor!:)
OdpowiedzUsuńOwszem. :)
UsuńTeż sobie zamówiłam trzy odcienie:) ciekawi mnie jeszcze reszta.
OdpowiedzUsuńJa jutro odbieram swoje 2. :)
Usuń