piątek, 9 grudnia 2016

Paletka cieni Bold Intensity


Cześć!

Zgodnie z obietnicą:

Paletka cieni Bold Intensity uzupełniająca kolekcję My Destiny


paletka cieni Bold Intensity My Destiny, Oriflame


Jak widzicie miałam wersję beżowo-różowo-fioletową. Cienie są przyjemne i z jednej strony zróżnicowane, a z drugiej dopasowane. Róż jest matowy, pozostałe 2 mają troszkę połyskujących drobinek. Aplikator jest super - z jednej strony puszek do nakładania na większą część powieki, z drugiej - bardzo precyzyjna końcówka. Trwałość jest jak najbardziej w porządku. Najbardziej napigmentowany jest najciemniejszy odcień (można nim spokojne zrobić kreskę), pozostałe są delikatniejsze:

paletka cieni Bold Intensity My Destiny, Oriflame, swatche


Więc generalnie cienie jak cienie z Oriflame - fajna jakość do jakiej już się przyzwyczaiłam, kolory powiedziałabym standardowe, bez ekstrawagancji.

Za to....

Opakowanie mnie totalnie ujęło! Jest ŚLICZNE!

Przyznaję - jestem książkoholiczką, więc moment, w którym zobaczyłam właśnie taką śliczną a'la książeczkę.... 

paletka cieni Bold Intensity My Destiny, Oriflame, opakowanie

paletka cieni Bold Intensity My Destiny, Oriflame, opakowanie


Naprawdę opakowanie to mistrzostwo świata - jeśli szukacie prezentu dla dziewczyny, która lubi książki (albo po prostu ładne, ciekawie zrobione rzeczy) i chciałaby paletkę do cieni w stonowanych kolorach - to jest to!

Pozdrawiam - i to na dłużej, bo przede mą naprawdę gorący okres już do samych Świąt, więc nie wiem czy dam radę napisać nowy post przed nimi. Ale coś mniejszego pewnie pojawi się na Marysinym profilu facebookowym. :)

czwartek, 1 grudnia 2016

Kapsułki do twarzy NovAge


Dobry wieczór. :)

Dziś będzie mocno odżywczo. Oto:

Kapsułki do twarzy NovAge Nutri6


kapsułki do twarzy NovAge Nutri6, Oriflame, opakowanie

Tak z konkretów - są to kapsułki wypełnione mieszanką 6 olejków: sezamowego, sojowego, z awokado, pestek brzoskwini, perły prerii, czarnej porzeczki.

Mają odżywiać, nawilżać, zmiękczać, wzmacniać barierę ochronną, wygładzać i zawierać antyoksydanty.

Z doświadczenia - przed tym jak dostałam w swoje łapki kapsułki NovAge - trafiłam na pogotowie z paskudnym wirusem (nie będę się wdawać w szczegóły - ogólnie nie życzę nikomu...). Wymęczyło mnie to strasznie. No i oczywiście było to widać również po twarzy - zmęczenie, ziemistość, ogólne "błeeeeee" w lustrze. 

Tydzień później dostałam do wypróbowania te cudeńka:

kapsułki do twarzy NovAge Nutri6, Oriflame, wnętrze


I wiecie co? Mogę już na siebie patrzeć w lustrze. :D

Stosowałam je przez 5 dni, wieczorem po oczyszczeniu skóry złuszczającym żelem Optimals i tonikiem, a przed kremami (czyli tak jak trzeba ;) ).

Cała kuracja powinna trwać miesiąc lub 2 tygodnie jeśli stosujemy je rano i wieczorem - jak przy stosowaniu serum.

Przy czym - tutaj mamy do czynienia z olejkami - dlatego osobiście proponuję tylko wieczór. Powiedzmy, że obecność olejku na twarzy jest widoczna i na dzień niekoniecznie wskazana. ;)

Za to po dwóch dniach zaczęłam zauważać zmiany na plus - skóra faktycznie wygląda lepiej, odżyła. :)

W takiej kapsułce:

kapsułki do twarzy NovAge Nutri6, Oriflame, próbka


mieści się wystarczająca ilość do zastosowania na twarz i dekolt. 

Podsumowując - jeśli potrzebujecie aktualnie mocnego wsparcia dla swojej twarzy (a w okresie jesienno-zimowym jest to wskazane), to bardzo polecam. Sprawdzone empirycznie. ;)

Udanego, odnawiającego relaksu wieczornego! :)


P.S. Zauważyliście zmianę na zdjęciach? Jestem z siebie dumna. :D