piątek, 28 października 2016

Jubileuszowe pomadki GG Iconic


Bry wieczór przed dłuuuższym weekendem. :)

Jest to dobra okazja, żeby wyjść np. na kolację w doborowym towarzystwie, więc dziś:

Pomadki Giordani Gold Iconic


pomadki szminki Giordani Gold Iconic Oriflame, opakowania


Jest to edycja jubileuszowa, dlatego ma taki przyjemny akcent:

pomadki szminki Giordani Gold Iconic Oriflame, detal

Wytłoczone logo Giordani Gold i rok powstania linii. :)

O samych pomadkach Giordani Gold Iconic mogę powiedzieć, że są dużo bardziej wysublimowane niż niedawno opisywane przeze mnie Frost Addict z Very Me. Opakowanie jak widzicie jest w złocie i jest ciężkie, więc sam ich dotyk sprawia, że odbieramy je jako wyszukane. :)

Trwałość nazwałabym standardową - uważam, że jest podobna do pomadek The ONE, choć w odbiorze moje usta wolą właśnie te drugie. Iconic wydały mi się też trudniejsze w nałożeniu. 

Co do kolorów - niech przemówią zdjęcia:

Lustrous Peony

pomadki szminki Giordani Gold Iconic Oriflame, swatch, próbka Lustrous Peony

Elegant Red

pomadki szminki Giordani Gold Iconic Oriflame, swatch, próbka Elegant Red

Luminous Burgundy

pomadki szminki Giordani Gold Iconic Oriflame, swatch, próbka Luminous Burgundy

Ten najbardziej przypadł mi do gustu, ale chyba już się zorientowałyście, że to moja ulubiona gama kolorystyczna. :D

Udanego Halloween, ale również chwili refleksji we wtorek. :)

poniedziałek, 24 października 2016

40-lecie Giordani Gold - tusz do rzęs


Bry wieczór. :)

Dzisiaj drugi z trzech postów Giordanowo-Goldowych, która to linia jest motywem przewodnim Katalogu, ze względu na swoje 40-lecie. :)

Dzisiaj na tapecie...

Tusz do rzęs GG Iconic All-in-One


tusz do rzęs Giordani Gold Iconic All-in-One, Oriflame, opakowanie


Czego możemy oczekiwać?

Wielofunkcyjny tusz do rzęs. Wydłuża, pogrubia, podkręca i rozdziela, zapewniając efekt subtelnego, eleganckiego makijażu, który pozostaje na rzęsach przez cały dzień. Luksusowa, jedwabista formuła ze wzbogacona prowitaminami mieszanką wygładzającą sprawia, że rzęsy wyglądają na zdrowe i błyszczące. Unikalna szczoteczka pokrywa nawet najmniejsze rzęsy.

Zacznę od końca - szczoteczka wygląda tak:

tusz do rzęs Giordani Gold Iconic All-in-One, Oriflame, opakowanie, szczoteczka

Czyli ma naokoło dużo "włosków" różnej długości i jest dość gęstą szczoteczką. Tuszowało mi się nią dość bezproblemowo. Plusem jest jej mała długość - dzięki temu jest bardziej poręczna  w operowaniu jak i łatwiej "schowalna" w podróży.

A sam tusz - faktycznie wydłuża, faktycznie pogrubia, faktycznie podkręca i faktycznie rozdziela (chyba najbardziej to się dało odczuć). Tylko też wszystko mam wrażenie zgodnie z opisem, czyli subtelnie. :D Czyli takie faktyczne All-in-One, tylko w umiarze. ;)

 Same popatrzcie:

tusz do rzęs Giordani Gold Iconic All-in-One, Oriflame, próbka na oku, swatch


Jeden minus niestety - wieczorem części tuszu nie miałam na rzęsach, tylko pod okiem... Trzeba by sprawdzić czy to przez to, że był świeżo otwarty, czy po prostu ten typ tak ma. W końcu wg opisu miał zostać na rzęsach cały dzień...

Więc, czy tusz Giordani Gold Iconic All-in-One może się spodobać? Tak. Czy ujął mnie na tyle, żeby zrezygnować z ulubionego Volume Blast The ONE? Nie. ;) Ale myślę, że znajdzie również swoje fanki. :)

Dobrego wieczoru z jakimś relaksem All-in-One, np. herbatą z mnóóstwem przypraw korzennych. :D

piątek, 21 października 2016

Królowa Śniegu, dzięki Frost Addict z Very Me


Dzień dobry.

Dzisiaj będzie kolorowo, owocowo i mroźnie, dzięki pomadkom:

Frost Addict z serii Very Me


szminki, pomadki Frost Addict z Very Me, Oriflame, opakowania


Co je wyróżnia? Dają efekt błyszczyka, chociaż są szminkami. :) Podoba mi się to rozwiązanie, ponieważ zdecydowanie bardziej odpowiada mi konsystencja szminki. Wiąże się też z tym szybka i łatwa aplikacja. To moim zdaniem najfajniejsza nowość z obecnego Katalogu. :)


Powiedziałabym, że Frost Addict swobodnie mogą spełniać rolę takiej codziennej, zwykłej (w dobrym znaczeniu tego słowa) pomadki. Nie mają jakiejś wspaniałej trwałości, ani wyrazistych kolorów, ale jeśli ktoś na co dzień woli bardziej stonowane rozwiązania, to Frost Addict będzie przyjemnym wyborem. :)

Zestaw kolorów także jest dość uniwersalny i wydaje mi się, że większość karnacji czy typów urody będzie w stanie znaleźć "mrożonkę" dla siebie. "Mrożonkę", ponieważ mamy do czynienia z:

Zamrożonym różem (Frosted Pink):

szminka, pomadka Frost Addict z Very Me, Oriflame, swatch, próbka, Frosted Pink

Zamrożoną różą (Frosted Rose):

szminka, pomadka Frost Addict z Very Me, Oriflame, swatch, próbka, Frosted Rose

Zamrożoną jagodą (Frosted Berry):

szminka, pomadka Frost Addict z Very Me, Oriflame, swatch, próbka, Frosted Berry

Zamrożoną śliwką (Frosted Plum):

szminka, pomadka Frost Addict z Very Me, Oriflame, swatch, próbka, Frosted Plum

Także, jeśli macie ochotę na zwyczajny błyszczyk w pomadce - polecam. :)

I życzę troszkę ocieplonego, choć mroźnego wieczoru! ;)

niedziela, 16 października 2016

Cień w perełkach Giordani Gold


Dzień dobry. :)

Dzisiaj na tapecie chyba najbardziej oczekiwana nowość Katalogu 15, czyli:

Cień w perełkach Giordani Gold


cień do powiek w perełkach Giordani Gold, Oriflame, opakowanie, Frosty Night

Powiem szczerze - mam wrażenie, że to taka nowość dla nowości. : ] Seria Giordani Gold obchodzi swoje 40-lecie, więc jest tematem nr 1 Katalogu 15. Na pierwszych stronach znajdziemy przyjemne promocje z GG, ale to nie wystarczy - "trzeba" było wprowadzić jakąś nowość. No i Oriflame wymyślił cienie w perełkach. Super! Tylko właściwie po co?

Po otwarciu eleganckiego opakowania i słoiczka (jak na serię Giordani Gold przystało) widzimy, że kuleczki są zabezpieczone gąbeczką. Więc trzeba się jej pozbyć:

cień do powiek w perełkach Giordani Gold, Oriflame, opakowanie, Frosty Night

Tylko trzeba przy tym  bardzo uważać - ja uważałam niewystarczająco i duża ilość cienistego pyłu trafiła na moją toaletkę...

Następnie zaczyna się "zabawa" z pędzelkiem: jak tu nabrać produktu tak, żeby kulki nie wypadły, a żeby cienia nie było ani za mało, ani za dużo na pędzelku, a co za tym idzie na powiece? Kolejny punkt, przy którym trzeba być bardzo uważnym. Korzystałam z włosowatej części dwustronnego pędzla do nakładania cieni.

I teraz zagadka, którą mam nadzieję ktoś pomoże mi rozwiązać. :) Na oko cień przełożył się bardzo szybko. Muszę przyznać, że krycie cieniem w perełkach Giordani Gold jest bardzo dobre. Natomiast, gdy nakładałam go na rękę do zdjęcia - trwało to dużo dłużej (na pewno nie chodzi o podkład - bo go nie stosowałam, ani o ilość produktu na pędzelku :o ). Trwałość też jest dobra - nie miałam z nim żadnych kłopotów w ciągu dnia.
Kolor jest ciekawy - testowałam Frosty Night i wydaje mi się, że takiego odcienia "brudnego granatu" nie było jeszcze w ofercie Ori:

cień do powiek w perełkach Giordani Gold, Oriflame, próbka, swatch, Frosty Night

Także podsumowując: jeśli ważne jest dla Ciebie jak kosmetyk prezentuje się nie tylko na Tobie, ale i w opakowaniu, w Twojej kolekcji kolorystycznej brakuje Ci takiego odcienia lub lubisz się bawić makijażem i nie zależy Ci na czasie w jakim go wykonujesz - polecam. ;)

cień do powiek w perełkach Giordani Gold, Oriflame, Frosty Night


W innych wypadkach - ot, ciekawostka. :)

Granatowego nieba nocną porą! :)

niedziela, 9 października 2016

Odświeżona legenda. ;)


Dobry wieczór. :)

Jestem po bardzo intensywnym weekendzie (tutaj facebookowy link dla ciekawskich ;) ), dlatego będzie krótko i na temat. :D

Są takie produkty Oriflame, o których nie trzeba wiele mówić. O nich po prostu wiadomo, że są świetne! Można powiedzieć, że mają bardzo szerokie grono wielbicieli i są przynajmniej znane przez osoby, które np. do Ori nie należą. :) Jednym z takich produktów jest np. kremik Tender Care.

Innym kultowym kosmetykiem jest nasz dzisiejszy bohater, tylko w odświeżonej wersji:

Tusz do rzęs 5 w 1 Wonder Lash Bold Intensity


tusz do rzęs 5 w 1 The ONE Wonder Lash Bold Intensity, Oriflame, opakowanie


Nowa wersja to edycja limitowana związana z wprowadzeniem linii My Destiny Collection u nas na dodatek powiązana z naszą nową Ambasadorką - Anną Dereszowską!

Wersja zwykła (choć niezwykła ;) ) to Wonder Lash 5 w 1, w jubileuszowej dostajemy jeszcze Bold Intensity, czyli grubiej i intensywniej. No i faktycznie. :)
Ja w Wonderze najbardziej doceniam efekt ślicznego rozczesania i wydłużenia rzęs (to z nim pierwszy raz przeżyłam smyranie rzęsami po szkłach okularów ;) ). Jest to możliwe, dzięki jego dwustronnej szczoteczce:

tusz do rzęs 5 w 1 The ONE Wonder Lash Bold Intensity, Oriflame, opakowanie, szczoteczka


Także, jeśli ktoś uwielbia Wonder, natomiast chciał, marzył o tym, żeby choć trochę też rzęsy pogrubiał, to edycja limitowana jest strzałem w dziesiątkę!
Przy czym zaznaczam - to jest dodatek do klasycznego Wondera. Jeśli ktoś szuka stricte pogrubiającego tuszu, to polecam np. Volume Blast The ONE.

Co do intensywniejszej czerni - ok, jest różnica, natomiast wydaje mi się, że będzie bardziej widoczna u osób, które naturalnie mają jaśniejsze rzęsy. Dajcie znać czy faktycznie tak jest. :)

Przesyłam niedzielne, pozytywnie zmęczone dobranoc! :)

niedziela, 2 października 2016

Nowy odcień Kajal The ONE


Bry wieczór. :)

Za nami naprawdę przyjemny weekend, jesień w pełnej krasie. :) Dlatego na dziś wybrałam kolejną nowość Katalogu 14.:

Kredkę do powiek Kajal The ONE


Dziś krótko i na temat. :) Kredki Kajal to przyjemny produkt. :) Są miękkie, kremowe, bardzo dobrze kryją. Kiedyś (gdy jeszcze The ONE nie było ;) ) był rozświetlający, perłowy odcień. Idealny do rozjaśniania wewnętrznych kącików oczu - bardzo za nią tęsknię. :(

Natomiast w Katalogu 14. dostajemy totalnie nowy odcień - Brown Shimmer. Bardzo jesienny właśnie. :)

kredka do powiek Kajal The ONE, Oriflame, Brown Shimmer

kredka do powiek Kajal The ONE, Oriflame, Brown Shimmer, próbka, swatch


Zrobiłam Wam zdjęcia w różnym oświetleniu, żeby można było zauważyć te iskrzące drobinki. :)

Jeśli ktoś lubi miękkie kredki, które można też ładnie rozetrzeć i właśnie szuka jesiennego odcienia, to polecam. :)

Cieplejszego wieczoru! :)