Niestety znów po dłuższej przerwie (nałożyły mi się różne sprawy zawodowe i osobiste - nie chcę się wdawać w szczegóły, ale mam nadzieję, że po Nowym Roku będzie duuużo lepiej :) ).
A wracając do spraw kosmetycznych - już od dawna marzył mi się kolorowy tusz do rzęs. Miałam ogromne oczekiwania wobec kolorowej odmiany Wonderlash - niestety okazały się płonne.
Niedawno pojawiło się
Very Me Eye Lash Stylist
Po przejściach podchodziłam do niego barrrrdzo ostrożnie. Ale na szczęście - jest lepiej. :)
Na szybko miałam do wypróbowania odcień Niebieski i Złoty, których zdjęcia tu widzicie.
Pojedyncze użycie było na tyle dobre, że postanowiłam zamówić dla siebie prywatnie niebieski. :) Otworzyłam go na kilka godzin, żeby "pooddychał" i efekt był taki, że:
- ładnie nałożył się na rzęsy;
- nieźle je rozczesuje (chociaż Wonderlash nie ma w tym sobie równych ;) )
- faktycznie zobaczyłam na moich rzęsach kolor!
Także - mamy w końcu kolorowy tusz! :)